Po kilku dniach wytężonego oczekiwania mamy pierwsze listki!
Na zdjęciu kiełki wyglądają, jakby były porozrzucane w śniegu, prawda? Po raz kolejny utwierdzam się w przekonaniu, że nasze zmysły mogą sprowadzać nas na manowce. I taka oto myśl filozoficzna mi się (przepraszam za dygresję) nasuwa, że nie zawsze jest tak, jak nam się wydaje na pierwszy rzut oka. Często właśnie jest zupełnie odwrotnie, czego dowodzi powyższe zdjęcie (za oknem śniegu ani śladu, jest cudownie ciepło i słonecznie).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz