Hiacynty - zawsze kupuję je przed Wielkanocą, chyba jak większość z nas. Piękne, zmysłowe... Pachną bardzo intensywnie (jednak nie wszyscy tolerują ich zdecydowany zapach).
W tym roku trafiły mi się wyjątkowo dorodne okazy, kwiatostan jest tak ciężki, że łodyga nie utrzymała ciężaru i kwiaty prawie leżą. Ale można temu zaradzić robiąc małe podpórki z cienkich patyczków do szaszłyków. Zamieszczam zdjęcie znalezione w sieci, które bardzo dobrze odzwierciedla stan moich hiacyntów.
Warto pamiętać, że kwiaty cebulowe ( w tym właśnie hiacynty) nie wolno podlewać kierując strumień na cebulkę. Najlepiej - tylko podłoże.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz